Stanisław

Stanisław 4-letni bullterrier – wyjątkowy egzemplarz dla wyjątkowych ludzi. Do adopcji na wieś.
 
Stasiu jest psem, który wymaga szczególnej opieki. Dlatego szukamy dla niego osoby z doświadczeniem w pracy z psiakiem reaktywnym lub kogoś, kto świadomie z takim wyzwaniem zechce się zmierzyć. 
 
Głównym czynnikiem pobudzającym Stasia są: miasto i wiążące się z nim bodźce oraz nowopoznani ludzie i kontakt z nimi. Przyparty do muru może ugryźć.
 

Nasz bulek wyjątkowo źle znosi miasto. Jest nadwrażliwy na dźwięki, zapachy, ruch. Im więcej bodźców, tym gorzej. Spokój, cisza zrozumienie i zrównoważenie, to to czego Stasiu potrzebuje teraz najbardziej. Dlatego szukamy mu opiekuna nie tylko doświadczonego, ale przede wszystkim spokojnego, w cichej wiejskiej okolicy. I od tego nie ma odstępstwa. 

Stanisław zawsze dobrze dogadywał się z psami i lubił je bardziej od ludzi, którzy wywoływali w nim silne emocje. Jednak miejskie warunki sprawiają, że żyje w dużym napięciu i pobudzeniu, co rodzi frustrację, a więc i nerwowe zachowania wobec pobratymców. Pomimo wspaniałej opieki w dt i ogromnej pracy, także pod kierunkiem doświadczonych behawiorystów Stasiu czuje się w mieście coraz gorzej. Dodatkowo zaczął borykać się z problemami neurologicznymi (diagnostyka w kierunku padaczki). Jego układ nerwowy ewidentnie nie dźwiga miasta, dlatego w akcie desperacji szukamy mu domu na wsi. Oczywiście z zastrzeżeniem, że nie jest to pies dla każdego. 

Stasiek potrzebuje opiekuna, który da mu przestrzeń i będzie umiał w delikatny sposób egzekwować granice wyznaczane w życiu codziennym. A z ograniczeniami Stanisław też niechętnie się godzi. Sporo czasu zajmuje mu nauka klatki, szczególnie newralgiczny jest moment zamknięcia, woli chodzić na dłuższej niż na krótszej smyczy i potrafi frustrować się, jeśli nie może gdzieś pójść „już natychmiast” (co ogłasza piskliwą wokalizacją). Zbiegi pielęgnacyjne, czy odciąganie za obrożę przez osoby nieznane Stasiowi mogą również nie zostać zaakceptowane. Natomiast opiekunowie, których zna i którym ufa mogą wykonywać te czynności.
 
Staś nie może jeść kurczaka, pszenicy i kukurydzy. Obecnie je chrupki GrainFree Jagnięcina i bataty.
 
Naszemu wyjątkowemu bullterrierowi szukamy domu bez dzieci (Stasiek po prostu nie będzie dla nich bezpiecznym towarzyszem) oraz chętnie bez innych zwierząt, aby ułatwić okres adaptacji. Doświadczonego, spokojnego, rozsądnego – takiego, który bierze życie na chłodno, nie emocjonalnie, ale potrafi być wyrozumiały i cierpliwy. I taki, który zechce posłuchać sprawdzonych rad, które czasem wybiegają ponad własne wyobrażenie . 
 
Jak zawsze warunkiem udziału w procesie adopcji jest wypełnienie ankiety przedadopcyjnej. WYBRANE domy zaprosimy na spotkania.
 
Ważne: Stasiek przebywa w Warszawie. Chętnych, których wytypujemy na podstawie ankiety, będą obowiązywać spotkania przedadopcyjne. Co oznacza, że trzeba się umawiać na wizyty i spacery zapoznawcze, ile, to się okaże. Może być ich nawet kilkanaście. Im bliżej będą mieszkać potencjalni opiekunowie, tym łatwiej wszystko przeprowadzić
 
Prosimy o uważne czytanie ogłoszenia adopcyjnego, odpowiadamy na wybrane zgłoszenia pasujące do jego treści.
 
Zanim się zdecydujecie, poznajcie nas. O procesie adopcyjnym Azylu przeczytacie tu: https://amstaffazyl.pl/adopcja-krok-po-kroku/ę

Pomóż azylakom!

Ta strona obsługuje pliki cookies.